Kolejny raz przeszła ulicami Myśliborza „Procesja różana” z Kolegiaty do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, aby uczcić św. s. Faustynę w dniu jej święta. Nazwa procesji wiąże się z różami widocznymi w witrażu w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, który w swojej wizji widziała św. Faustyna, co potwierdził bł. ks. Michał Sopoćko. Tego dnia dzieci przygotowujące się do przyjęcia I Komunii św. otrzymały różańce i z modlitwą różańcową, w towarzystwie rodziców i innych pielgrzymów przeszły do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Procesję uwieńczyła Msza Św. , której przewodniczył ks. Wacław Nowak, proboszcz parafii pw. św. Jerzego w Goleniowie, który przybył z przedstawicielami swojej parafii na tę uroczystość. W koncelebrze byli także ks. Jerzy Tobiasz, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu i dziekan dekanatu myśliborskiego, ks. Janusz Zachęcki, kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu, oraz ks. prałat Aleksander Jaszczur, kapelan w domu Sióstr Jezusa Miłosiernego. Ks. prałat Aleksander Jaszczur jest najstarszym kapłanem w diecezji szczecińsko – kamieńskiej. W dniu dzisiejszym obchodził 73-rocznicę święceń kapłańskich.
To nie przypadek, że właśnie dzieci są w centrum obchodów tego dnia w Myśliborzu. To z Myśliborzem związana jest wizja św. Faustyny, którą opisała w swoim Dzienniczku:
„W pewnej chwili, ujrzałam klasztor tego nowego zgromadzenia. Kiedy chodziłam i
zwiedzałam wszystko, nagle ujrzałam gromadę dzieci, które na wiek więcej nie miały, jak od
pięciu do jedenastu lat. Kiedy mnie ujrzały, otoczyły mnie wokoło i zaczęły głośno wołać:
broń nas przed złem i wprowadziły mnie do kaplicy, która była w tym klasztorze. Kiedy
weszłam do tej kaplicy, w tej kaplicy ujrzałam Pana Jezusa umęczonego, Jezus spojrzał się
łaskawie na mnie i powiedział mi, że jest przez dzieci ciężko obrażany, ty je broń przed
złem. Od tej chwili modlę się za dzieci, ale czuję, że nie wystarcza sama modlitwa”(Dz 765)
W Myśliborskim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego św. Faustyna otacza opieką szczególnie dzieci przez cały rok. Pamiętajmy o tym w swoich modlitwach.








































