• main_slider

Dom Macierzysty Zgromadzenia – Miejsce Wybranez

DOM MACIERZYSTY ZGROMADZENIA

Dom Macierzysty, to znaczy pierwszy Dom Zgromadzenia, Dom – Matka, albo – Matka wszystkich domów. Nie trzeba jednak go mylić z Domem, w którym mieszka Matka Generalna (ten nazywa się Domem Generalnym). Tak więc nasz dom w Myśliborzu jest Domem Macierzystym, ponieważ jest to pierwszy dom Zgromadzenia. Wprawdzie Zgromadzenie „poczęło” się w Wilnie, ale było wówczas „bezdomne”, choć wychowywane pod czujnym okiem Matki Miłosierdzia i bacznym spojrzeniem Ojca Założyciela. A kolebka – to już tu, w myśliborskim domu. Siostry zamieszkały w nim 25 sierpnia 1947 r. – w dniu urodzin siostry Faustyny Kowalskiej. Bardzo szczególny jest dla nas fakt, że po przedstawieniu się Ks. Administratorowi (bo na ziemiach poniemieckich nie było jeszcze biskupa) otrzymały trzy propozycje: Gorzów, Szczecin, Myślibórz… Wybrały Myślibórz, bo bały się trochę wielkich miast i nie czuły się jeszcze na siłach, by rozpoczynać wielką działalność. Były przecież tylko dwie i chodziły w świeckich strojach, tak jak o tym napisała św. Faustyna:

„Osoby w tym klasztorze żyjące chodziły w sukniach świeckich na razie, lecz duch panował zakonny w całej pełni”. Dz. 1154.

Siostry Faustyna Osińska i Benigna Naborowska Były zachwycone nowym miejscem zamieszkania. Tak o tym pisze Jadwiga Osińska – czyli pierwsza faustynka:

„Śliczne położenie ma Myślibórz. (…) z lewej strony rozsiadło się ogromne jezioro, połyskujące jakby metaliczną powierzchnią wśród mgieł wstającego ranka. (…) Jakaż była radość, gdy zobaczyłyśmy zamkniętą jeszcze bramkę małego kościółka, z szyldem „Caritas” – dom z werandą, piętrowy. Popatrzyłyśmy, że wymarzone miejsce dla domu zakonnego i westchnęłyśmy cichutko, że tak dobrze by było gdybyśmy mogły tu mieszkać, (…) dużo zieleni, ogródków, cichy, spokojny zakątek na ziemi, z domem zakonnym. Dziękowałyśmy Bogu, że nas tu skierował, w tę ciszę i spokój…”

(Pamiętnik s. Faustyny Osińskiej)

W 1947 r. na zaproszenie sióstr przyjechał do Myśliborza Ojciec Założyciel. Tak o tym pisał w swoich wspomnieniach:

„Udałem się do Myśliborza z wielkim zainteresowaniem, jako do pierwszego domu zgromadzenia, o którym mi mówiła s. Faustyna i szkicowo opisała go nawet w swoim Dzienniku. Na dworcu spotkały mnie z wielką radością owe kandydatki i poprowadziły do kościółka w pobliżu, przy którym ujrzałem dość obszerny dom piętrowy z małym ogrodem owocowym. Poszedłem nasamprzód do kościoła i ku wielkiemu zdziwieniu spostrzegłem w ścianie ołtarzowej okno z nieco uszkodzonym witrażem, przedstawiającym konanie Pana Jezusa na krzyżu. Przyglądałem się z radością i zdumieniem, albowiem siostra Faustyna mówiła mi o takim kościółku i witrażu, przy którym będzie siedziba pierwszego domu nowego zgromadzenia. Zdumiałem się jeszcze bardziej, gdy wszedłem do tego domu i oglądałem pokoje na parterze i piętrze, doskonale dostosowane do życia wspólnego kandydatek” (M. Sopoćko, Wspomnienia z przeszłości, wrzesień 1947 r.).

Kościół pw. Św. Krzyża w Myśliborzu

W ten sposób Założyciel potwierdził to, czego nie wiedziały dwie pierwsze siostry, że Myślibórz – to miejsce wybrane przez samego Jezusa na kolebkę Zgromadzenia. Zachowała się też pośród sióstr taka ustna tradycja, że szczegół, który zrobił na ks. Sopoćce ogromne wrażenie to róże, które na witrażu oplatają podstawę krzyża. Wspominała o nich swemu spowiednikowi s. Faustyna. W wielu kościołach widziałyśmy scenę ukrzyżowania, ale na żadnym witrażu nie znalazłyśmy tego „różanego” elementu.

Dla nas dodatkowym potwierdzeniem jest zbieżność dat – otóż kościół w Myśliborzu, mimo, że powstawał przed wojną na ziemiach niemieckich był budowany przez polskich robotników jako jedyny w okolicy kościół katolicki. Wybudowano go w roku 1905 – w roku urodzin św. s. Faustyny.

Do dwóch pierwszych sióstr mieszkających w myśliborskim domu przy małym kościele zaczęły dołączać inne kandydatki – tworzyło się zgromadzenie.

W Dzienniczku św. Faustyny znajdują się słowa Pana Jezusa, które określają duchowość i cel dla tej nowej wspólnoty zakonnej:

„Duch mój będzie regułą waszego życia. Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu” (Dz. 438).

„Celem twoim i towarzyszek twoich jest łączyć się ze mną jak najściślej przez miłość, jednać będziesz ziemię z niebem, łagodzić będziesz słuszny gniew Boży, a wypraszać będziesz miłosierdzie dla świata. Oddaję ci w opiekę dwie perły drogocenne sercu mojemu, a nimi są dusze kapłanów i dusze zakonne, za nich szczególnie modlić się będziesz, ich moc będzie w wyniszczeniu waszym”(Dz. 531).

2. sierpnia 1955 roku siostry w Myśliborzu otrzymały dekret zatwierdzający Zgromadzenie na prawie diecezjalnym, a 6. sierpnia w Uroczystość Przemienienia Pańskiego po raz pierwszy włożyły habity.

6 sierpnia 1955 r. siostry nałożyły habity zakonne.

21 sierpnia 1955 r. w prawnie już istniejącym zgromadzeniu odbyły się pierwsze śluby wieczyste. Przyjął je ks. infułat Zygmunt Szelążek, w obecności Ojca Założyciela – ks. Michała Sopoćki.

S. Faustyna zanotowała słowa Pana Jezusa odnoszące się do pierwszej kaplicy Zgromadzenia:

„Rozkoszą moją jest łączyć się z tobą, z wielkim pragnieniem czekam i tęsknię do tej chwili, w której sakramentalnie zamieszkam w klasztorze twoim” (Dz. 570).

Pan Jezus zamieszkał sakramentalnie w naszym domu 24. września 1958 r.

Do domu nowego Zgromadzenia stopniowo zaczęli przyjeżdżać pielgrzymi. Najpierw sporadycznie, pojedynczo, z biegiem czasu pojawiały się większe grupy. Chcieli zobaczyć jak wygląda miejsce, które widziała i opisała w Dzienniczku s. Faustyna. Przybywali z wiarą, że w tym miejscu wybranym doświadczą szczególnej łaski Miłosierdzia Bożego. I rzeczywiście Bóg odpowiadał na modlitwy przybywających – zaczęły się pojawiać vota – za uratowanie życia, odzyskanie wiary, za uzdrowienie…

Mieszkańcy Myśliborza – zawsze darzący życzliwością „swoje siostry” także cieszyli się, gdy mogli przeczytać w Dzienniczku słowa Jezusa odnoszące się do nich:

„Duch mój spocznie w klasztorze tym, błogosławić będę szczególnie okolicy tej, gdzie klasztor ten będzie. Z miłości dla was oddalę wszelkie kary, które sprawiedliwość Ojca mojego słusznie wymierza” (Dz. 570).

W odpowiedzi na zwiększający się wciąż napływ pielgrzymów 1 sierpnia 1993 r. J. E. Ks. Arcybiskup Marian Przykucki uroczyście wniósł do klasztoru w Myśliborzu relikwie św. Faustyny. Zrządzeniem Bożej Opatrzności otrzymałyśmy relikwie ze stopy s. Faustyny. Była to dla nas ogromna radość, tym bardziej, że znamy ten fragment Dzienniczka, w którym nasza duchowa Matka zapisała:

„Dziś dał mi Pan poznać w duchu klasztor Miłosierdzia Bożego; widziałam w nim wielkiego ducha, ale wszystko ubogie i bardzo skromne. O mój Jezu, dajesz mi duchowo obcować z tymi duszami, a może stopa moja tam nie stanie, ale niech imię Twoje będzie błogosławione i niech się stanie to, coś zamierzył” (Dz. 892).

Tego dnia kościół i klasztor jego dekretem zostały wyniesione do rangi SANKTUARIUM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO, by przybywający pielgrzymi mogli doświadczyć jak dobry jest Bóg, jak jest zatroskany o każdego człowieka i jak pragnie jego zbawienia i szczęścia.

Dzięki dobroci serca naszego dobroczyńcy – Pana Romana Kluski w 2004 r. został w Myśliborzu wybudowany drugi dom. Od tego czasu Dom Macierzysty może być całkowicie oddany do dyspozycji przybywającym pielgrzymom i grupom rekolekcyjnym.

Podczas nowenny przed Świętem Miłosierdzia Bożego 2005 r. w naszej kaplicy rozpoczęło się całodzienne wystawienie Najświętszego Sakramentu. Od tego czasu każdego tygodnia od poniedziałku do piątku trwamy na adoracji wypraszając Boże Miłosierdzie. Przybywający do kaplicy pielgrzymi mają teraz możliwość zaczerpnąć łaski u samego Źródła Miłosierdzia. Jest to spełnienie życzenia Jezusa:

„uczcij Moje Serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie” (Dz. 1572).

Więcej informacji o zgromadzeniu: http://zgromadzenie.faustyna.org/